Przymiotnik może łączyć się z różnymi częściami mowy, za każdym razem nadając mu nowe znaczenie. Do najczęstszych połączeń z przymiotnikami należą:
Tak samo jak w języku polskim, angielskie przymiotniki mają swój stopień wyższy i najwyższy. Mają też stosunkowo proste zasady tworzenia, z naprawdę niewielką liczbą wyjątków. Dlatego też stopniowanie przymiotników jest jednym z najłatwiej i najchętniej przyswajanych elementów gramatyki językowej.
Przymiotnik angielski nie podlega zmianie zależnej od czasu czy osobie w jakim się znajduje .
Aby wyrazić równość pomiędzy dwoma rzeczami używając przymiotniki, w języku polskim stosujemy konstrukcję “tak samo… jak”. Jej angielskim odpowiednikiem jest konstrukcja „as…as”, stosowana niemalże tak samo jak ta polska. Za pomocą as…as wyrażamy wszelkie równości, podczas porównywania rzeczy, osób czy też akcji.
Tak samo jak w języku polskim, angielski przysłówek odpowiada na pytanie jak (how). Tworzymy go poprzez dodatnie do przymiotnika końcówki –ly
To gdzie w zdaniu należy umieścić przysłówek zależy od funkcji jaką on spełnia. I tak:
Poza faktem iż przymiotnik odpowiada na pytanie „jaki?”, a przysłówek „jak” jeden od drugiego można odróżnić następująco:
Przysłówki w języku angielskim można podzielić na następujące grupy, zależne od ich znaczenia oraz funkcji w zdaniu:
Przysłówki stopniuje się podobnie jak przymiotniki. W przypadku przysłówków krótkich (jednosylabowych oraz niektórych dwusylabowych) przy tworzeniu stopnia wyższego dodajemy końcówkę – er, a do najwyższego –the i –est.
Przedimki („the”, „a” i „an”) to chyba największa zmora uczących się języka. Nie dość, że zasady ich tworzenia są dość ogólne i mają dużo wyjątków, trudnym jest też wyrobienie sobie przyzwyczajenia dodawania ich w mowie i piśmie do rzeczowników.
Kraje. Zasadą jest, że prosta nazwa kraju nie posiada przedimka. Kraje takie jak Poland, Germany, Canada czy Slovakia itd., „stoją” same, bez określonego czy nieokreślonego przedimka. Nie znaczy to jednak, że tak jest zawsze.
Przedimek niepokreślony czyli „a” lub „an” występuje przed rzeczownikami policzalnymi, występującymi w liczbie pojedynczej. Przede wszystkim stosujemy go kiedy mówimy o rzeczy lub osobie, jednej z grupy lecz nie konkretnej.
Kiedy przed rzeczownikiem stawiamy przedimek „the”, z zasady mówimy o konkretnym przedstawicielu lub rzeczy z danej grupy. Zakładamy, że nasz rozmówca i odbiorca wie o jakiej konkretnie rzeczy lub osobie mówimy.
Są wyrazy, nazwy czy zwroty gramatyczne, które nie wymagają jakiegokolwiek przedimka. Do podstawowych i najpopularniejszych z nich należą:
O mieszanych trybach warunkowych mówimy jeśli dwie części trybu odnoszą się do dwóch różnych okresów czasowych. W języku angielskim, do najczęściej występujących struktur i relacji czasowych należą:
Tryb warunkowy zero, inaczej zwany conditionalem zero pokazuje bezpośrednią relację między codziennymi, powtarzalnymi wydarzeniami. Pokazuje, że jeśli coś się dzieje, zawsze ma to swoje bezpośrednie, powtarzalne konsekwencje lub coś jest z tym wydarzeniem związane.
Tryb warunkowy jeden, zwany conditionalem pierwszym określa jednorazową relację między dwoma wydarzeniami. Pokazuje, że jeśli coś się zdarzy będzie to miało swoje jednorazowe konsekwencje. W przeciwieństwie do conditionala zero, nie mówimy tutaj o zdarzeniach powtarzalnych, jedynie o jednorazowej zależności.
Tryb warunkowy drugi, zwany inaczej conditionalem 2 to tzw. tryb przypuszczający. Stosowany jest wyłącznie w przypadku, kiedy opisywana sytuacja jest hipotetyczna i ma małe szanse na realizację. To tzw. „gdybanie”, gdzie możliwości spełnienia tego o czym mówimy są znikome lub równe zeru.
Trzeci tryb warunkowy, zwany też conditionalem trzecim, mimo dość rozbudowanej konstrukcji jest jednocześnie najprostszy w zastosowaniu. To tryb, gdzie mówimy wyłącznie o przeszłości, o rzeczach, które mogły być ale nie zostały zrealizowane. Gdyby jednak były, miałyby swoje określone konsekwencje.
Conditionals czyli tryby warunkowe wykazują bezpośrednie zależności między dwoma czynnościami. Zawsze składają się z dwóch czynności lub akcji między którymi znajduje się łączący je spójnik. W przypadku trybów warunkowych to słowa „jeśli”, „gdyby” lub „kiedy” czyli „if” lub „when”.
Najważniejsze są liczby 1-12, 13-19, dziesiątki, sto, tysiąc, milion, miliard. Reszta to składanka:)
Mówiąc o liczebnikach w języku angielskim mamy przeważnie na myśli liczebniki główne lub liczebniki porządkowe. Liczebniki główne to podstawowe liczby, odpowiadające na pytanie „ile?”. Do takich liczebników zaliczymy m.in.: three (trzy), a hundred (sto) lub eleven thousand (jedenaście tysięcy).
Rzeczowniki najłatwiej podzielić jest na dwie, następujące grupy:
Angielska stronę bierną (passive voice) tworzymy niemalże tak samo jak polską, czyli za pomocą czasownika „to be” oraz formy Past Participle czyli trzeciej formy z tabelki. I tak, strona bierna w określonych czasach będzie wyglądać:
Strona bierna nie jest specjalnie trudnym elementem w gramatyce angielskiej, głównie dlatego, że tworzona jest niemalże według jednej zasady. Najczęściej stosujemy ją w następujących przypadkach:
Zaimki grają dość istotną rolę w gramatyce angielskiej, zapewniają też mówiącemu poprawność mówienia. Wśród tych najpopularniejszych możemy wyróżnić:
Zaimki dzierżawcze odpowiadają na pytanie („czyj?”, „czyje?”, „czyja?”). W odpowiednich osobach mają one następujące wersje:
Pod nazwą zaimki osobowe kryje się nic innego jak tylko osoba. W wersji mianownikowej (odpowiadającej na pytania „kto?”, „co?”) osoba ma następujące wersje:
Polskie czasowniki zwrotne to te gdzie po czasowniku dodajemy od razu wyrazy: siebie, sobie, sobą, się. W odróżnieniu do polskich, te angielskie mają inną formę przy każdej osobie, forma zmienia się też kiedy przechodzimy na liczbę mnogą. Tak samo jak w języku polskim, zaimek zwrotny w zdaniu dodajemy zawsze po orzeczeniu.
Do podstawowych zaimków nieokreślonych należą słowa: „some”, "any", "no", "every" i ich wariacje, takie jak somebody, something, anything, anyone etc.
Umiejętność poprawnego formułowania pytań jest w języku angielskim umiejętnością nieodzowną. Bez poprawnie sformułowanych pytań nie ma mowy o swobodnej komunikacji, interakcji czy jakiejkolwiek rozmowie.
Subject questions.
Podmiotem zdania określamy jego część odpowiadającą na pytanie „kto?”, „co?”. Tak zwane pytania o podmiot to takie pytania, gdzie udzieloną odpowiedzią będzie właśnie podmiot. To jednocześnie wyjątek od stosowania operatora.
W przypadku kiedy w zdaniu stoi czasownik „to be” (w możliwych formach am/is/are/was/were) pytania tworzymy stosując tzw. zabieg inwersji. Polega on na odwróceniu miejsca orzeczenia i podmiotu.
Podczas kiedy Brytyjczyk powie „I have got a car” (mam samochód), to samo zdanie wypowiedziane przez Amerykanina będzie brzmiało „I have a car”. Uproszczona amerykańska forma niby niczym nie różni się od tej brytyjskiej, ma ona jednak diametralne znaczenie przy zadawaniu pytań.
Czasowniki modalne to ulubiona część większości osób uczących się języka. Niezależnie od osoby mają zawsze tą samą, nieodmienną formę, za nimi zawsze stoi czasownik w formie bezokolicznika. Oszczędza to myślenia o tym jak powinien w danej osobie wyglądać czasownik.
Pytania z operatorem „to do” to najczęstsze z tworzonych w języku angielskim pytań. Pytania takie dotyczą zdań, gdzie orzeczenie jest czasownikiem akcji, wyraża czynność a nie opis osoby czy sytuacji. To właśnie wtedy, w przypadku zadania pytania, operatorem będzie „to do”.
Do pozostałych zdań, charakterystycznych dla mowy zależnej należą rozkazy i wykrzykniki. Zarówno jedne jak i drugie mają specyficzne sposoby tworzenia, niekoniecznie podobne do pozostałych, tzw. typowych zdań w mowie zależnej.
Mowa zależna, czyli opowiadanie o czyjejś wypowiedzi czy rozmowie podlega tzw. następstwu czasów. Oznacza to, iż - relacjonując czyjeś słowa – cofamy o jeden czas, w stosunku do czasu w jakim zostało wypowiedziane zdanie początkowe.
Pytania w mowie zależnej nigdy nie mają charakteru pytającego, zawsze pozostają w formie twierdzącej.
Kiedy zmieniamy mowę czynną na zależną, relacjonując czyjąś wypowiedź, oprócz następstwa czasów musimy wprowadzić tzw. zmiany dodatkowe. Mowa zależna wymaga zmiany niektórych przysłówków czy zaimków, tak aby całość dostosować do następstwa czasów. Zmiany zależne są od tego kto jest autorem danej wypowiedzi, czy ma ona podane ramy czasowe, kiedy wypowiedź ma miejsce i jak dużo czasu upłynęło od wypowiedzenia pierwszego zdania.
Reported speech to tzw. mowa zależna. To zdawanie komuś relacji z tego co powiedział ktoś inny. Najczęściej stosowana jest w opowiadaniu o czyichś dialogach czy rozmowach. Poznajemy ją po zwrotach „On/ona powiedział, że” (He said that) i im podobnych. Do najpopularniejszych należą ponadto „he told him/her ”(on powiedział jej, jemu), „he asked” (on zapytał) etc.
Podstawowa różnica jest taka, że przymiotniki z końcówką -ed opisują nasze uczucia, natomiast przymiotniki z końcówką -ing opisują efekt, rezultat.
List elektroniczny jest dzisiaj praktycznie z zasady nieformalny. Krótki i zwięzły, stawia treść wiadomości znacznie ponad jej formą stylistyczną. Email ma być przede wszystkim szybki i konkretny. Dlatego też pisany jest pełen skrótów gramatycznych i myślowych, większość których uważanych we współczesnym języku za całkowicie poprawne.
Słowa łączące czyli tzw. linking words są najłatwiejszym sposobem aby nadać tekstowi strukturę oraz zakwalifikować tekst jako formalny. To one dzielą poszczególne akapity, nadając całości spójność i jednoznaczność. Do najprostszych należą „and” czy też „so”, w formalnych tekstach stosuje się jednak te znacznie dłuższe.
Mimo powszechnej już dominacji poczty elektronicznej ponad tradycyjnym listem, ten ostatni dalej ma swoje zastosowanie. Formalna korespondencja pomiędzy firmami jest często właśnie dokonywana na papierowym liście. Formalne listy biznesowe mogą mieć różną postać. Mogą to być podania o pracę, informacja o rozwoju danej firmy, zapytanie, prośba o podjęcie odpowiedniego działania czy też skarga.
Raporty to najczęściej używana forma, kiedy dana firma chce przekazać coś swoim pracownikom lub innej instytucji. Z zasady mają być streszczeniem, takim które będzie szybko przeczytane i łatwo zrozumiane przez odbiorcę. Często stanowią podporę dla ustnej prezentacji.
Przyjętą zasadą stało się, iż czym bardziej rozwinięta forma językowa, tym bardziej uznawana jest za formalną. Czym bardziej złożone jest zdanie i czym mniej jest w nim skrótów językowych, tym większa jest szansa na to iż znajdziemy je w tekstach formalnych czy biznesowych.
E-mail to dzisiaj bez wątpienia najpopularniejsza forma komunikacji. W zwięzłej formie, szybko i niemalże natychmiast dociera do adresata. Szybkość dotarcia sprawiła zresztą, że e – mail dawno już wyprzedził w popularności i praktyce list i inne formy tzw. tradycyjnej komunikacji.
Język angielski podlega nieustannym wprost zmianom. Nigdy nie pozbawieni kompleksów kolonializmu, Amerykanie notorycznie wprowadzają do swojej mowy modyfikacje. Polegają one na wprowadzaniu uproszczeń, zarówno w pisowni (słynne już „rite”, „thru” czy „fishes”), odmianie czasowników (dive – dived – dived!), ale też w wymowie, przy wyrażeniach codziennego już użytku, takich jak „wanna” i „gonna”.
Opowiadania z zasady nie mają żadnych ograniczeń strukturalnych. Przez dziesięciolecia i stulecia, pisarze „tradycyjni” jak i ci bardziej „współcześni” przyzwyczajali nas do swoich stylów, dowolnie zmieniając zasady i żonglując normami lingwistycznymi.